środa, 29 sierpnia 2012

13 z 21 dni

Czekać. Człowiek zawsze czeka. Ja. Ja zawsze czekałam. Jako dziecko- na powrót rodziców, ciepłe dni. Z czasem priorytety zaczęły się zmieniać. Niedawno jeszcze wyczekałam zniecierpliwiona na sms, na spotkanie, na szepty przedzierające biwakową nocną ciszę. Z wytężonymi zmysłami oczekiwałam przyjazdu autobusu. Całe moje życie składa się na małe puzzle z czekania. Czekania i nadziei. Czekania i układania planu, co do tego na, co czekam. Doczekiwania się i w doczekanej sytuacji kolejnego czekania, smutniejszego, ale wciąż czekania. Z doczekania czekałam na kolejne doczekanie. I tak doczekiwałam. Doczekiwałam tak ostatnie kilka miesięcy, ostatni kwartał doczekiwałam, aż zdecydowano, że doczekiwać już nie mam czego. Nie mam już kogo doczekiwać. I w swoim doczekiwaniu się zastałam. Nie mając na co czekać, ni doczekiwać- czekałam. Czekałam, aż będę miała na co czekać. I doczekałam się czekania na czekanie, które nie doczeknie się.








1 komentarz:

  1. Zawsze jest na co czekac, na kogo czekac. Doczekasz się...

    http://youtu.be/u1bQF6bVQUM

    OdpowiedzUsuń